Straciłam wene na tego blooga ;( za każdym razem gdy siadam do klawiatury, wszystkie pomysły wylatują mi z głowy ;( bloog może zacznę kontynuować razem z przyjściem roku szkolnego lub jak wróci wena.
Teraz chce was wszystkich zaprosić na w ogóle mój nowy pomysł, który się zrodził podczas pomocy dziadkom w żniwach:D myślałam, myślałam i wymyśliłam. Główna bohaterka będzie nazywać się Malwa, a więcej informacji dowiecie się w moim nowym opowiadaniu pt. "Wyklnięta"
Jeszcze dzisiaj pojawi się na tym opowiadaniu link do opowiadania.
Przepraszam i pozdrawiam:*
Szkoda, że zawieszasz :( Byłam tutaj od początku i blog bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJednak nie komentowałam, za co przepraszam. :(
No cóż, będę czekać. :*
Przy okazji zapraszam do siebie, na nową historię Oli Piechockiej i jej siostry... :)
Nie będę dużo mówić, zajrzyj a się przekonasz. :)
Pamiętaj, że nawet jedno słowo jest motywujące <3
http://ciesz-sie-kazda-chwila.blogspot.com/
Pozdrawiam! :))